Witam,
Dzisiaj chciałbym skupić się na OLS dla osób zabieganych, biorąc pod uwagę fakt, że ja również nie jestem w stanie poświęcać zbyt wielkiego nakładu czasu na "treningi”, w które trzeba inwestować więcej jak 30 minut tak, więc skupiłem się na bardzo szybkiej metodzie, która zajmuje raptem 5 sekund, którą opisuję poniżej:
Należy opuścić ramiona, zrobić jedne głęboki wdech przez usta z pełną na nim koncentracją i uśmiechnij się, haha tylko tyle wypróbujcie sami w tym momencie.
Jeśli masz możliwość powtórz to kilkukrotnie, poprzez koncentrację na wdechu można mieć chwilę zapomnienia w uśmiech beż analizy bodźców zewnętrznych automatycznie wywołuje efekt placebo lepszego samopoczucia.
Ci natomiast, którzy są w stanie poświęcić więcej czasu, proponuje posiedzieć w pozycji zwanej „szczęśliwy dorożkarz” a opis znajdziecie poniżej:
Usiądź wygodnie na krześle, najlepiej w połowie jego głębokości, kolana rozstaw na szerokość barków, stopy trzymaj płasko na podłodze zachowując kąty proste w punktach udo-łydka, oprzyj przedramiona na udach, w taki sposób, aby dłonie swobodnie zwisały między kolanami, lub jeśli prze przed sobą jakiś stolik możesz oprzeć je na jego blacie, brodę skieruj w stronę piersi, tak, aby można było odczuć napięcie w tylnej części szyi następnie rozluźnij ramiona opuszczając je. Teraz weź głęboki wdech, pochyl się do przodu i unieś brodę do góry i w tył pozwalając plecom zgiąć się trochę otworzyć klatkę piersiową. Po czym UŚMIECH-nij się lekko i zrób wydech, zaokrąglając z powrotem plecy i wracając do pozycji wyjściowej.
Osobiście „dorożkarza” miałem okazję stosować dwa razy, w moim przypadku odczułem spadek „ciśnienia” przez co mogłem się lepiej odprężyć.
A ty!
W jaki sposób się odprężasz?
Dawid